Po sześciu kolejkach żywieckiej A-klasy dorobek punktowy Sokoła Słotwina jest wciąż zerowy.
źródło sportowebeskidy.pl
W sobotę beniaminek musiał uznać wyższość Podhalanki Milówka. Właśnie komentarzem szkoleniowca ekipy ze Słotwiny, Piotra Hankusa wracamy do wydarzeń minionego weekendu na Żywiecczyźnie.
– Ciężko punktować, jeżeli nie można skorzystać z sześciu zawodników z podstawowego składu. Na chwilę obecną mamy tylko jedenastu piłkarzy zdatnych do gry. Podhalanka – z drużyn, z którymi graliśmy – była najsłabsza. Mecz był na pewno do wygrania. Szkoda, że tak, a nie inaczej się to potoczyło.
Muńcuł u siebie to groźna i nieobliczalna drużyna. Jeżeli chodzi o Koszarawę, to ciężko mi na ten moment cokolwiek o niej powiedzieć. Dopiero po rozegraniu z tym rywalem spotkania będę wiedział więcej. Niemniej jednak wygrana gospodarzy nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Niespodzianka w Żywcu? Według mnie nie. Soła to drużyna, z którą trzeba się sporo namęczyć, aby ją pokonać. Sopotnia swoje punkty już zdobyła. Wydaje mi się, że teraz czekają ją nieco słabsze wyniki. Boiskowa rzeczywistość jednak zweryfikuje moje przewidywania.
Z Jeleśnianką mieliśmy już przyjemność grać. Przegraliśmy tamto spotkanie, ale było ono do wygrania. Myślę, że trzy punkty słusznie zostały w Jeleśni.
Bory na własnym obiekcie to bardzo solidna ekipa. My na własnej skórze się o tym dobitnie przekonaliśmy. Choć początek meczu na to nie zapowiadał. Prowadziliśmy, niestety później wszystko się posypało. O Magórce wypowiedzieć się nie mogę. Nie znam tej drużyny.
Wynik derbów mówi sam za siebie i nie pozostawia żadnych złudzeń, która drużyna była lepsza w niedzielnym starciu Myślę, że Skrzyczne do końca walczyć będzie o awans. Podobnie, jak i Leśna, która w konfrontacji z nami pokazała się z bardzo dobrej strony. Zwycięzca mnie nie dziwi, ale rozmiar wyniku – tak.
Nie miałem okazji oglądać jeszcze drużyny z Rajczy. Wiem jednak, że to dobra i poukładana drużyna. Zawsze trzeba się z nimi liczyć i zapewne również będą walczyli o awans. Beskid? Zaczął grać, zobaczymy na jak długo. Spodziewałem się raczej wygranej Soły.
Wyniki 6. kolejki:
Podhalanka Milówka – Sokół Słotwina 3:1 (1:0)
Muńcuł Ujsoły – Koszarawa Babia Góra 3:0 (1:0)
Soła Żywiec – LKS Sopotnia 4:2 (2:1)
Jeleśnianka Jeleśnia – LKS Pewel Ślemieńska 3:1 (0:0)
Bory Pietrzykowice – Magórka Czernichów 2:0 (1:0)
LKS Leśna – Skrzyczne Lipowa 5:0 (1:0)
Beskid Gilowice – Soła Rajcza 2:0 (0:0)